Dzieje Apostolskie 2 (wydarzenia)

Przedział czasowy opisany w drugim rozdziale:
- do 41 wersetu prawdopodobnie jeden dzień lub niewiele dłużej; 42-47 - możliwe, że jest to skrótowe opisanie tego, co w Dziejach jest dalej, o uzdrowieniach, wspólnym życiu zborowym itd. Może to obejmować np. kilka miesięcy, może i kilka lat.

(1) A gdy nadszedł dzień Zielonych Świąt, byli wszyscy razem na jednym miejscu.

- Zielone Święta - 3 Moj 23:15 - Zielone Święta to polska nazwa ludowa :) W BG jest mowa o pięćdziesiątnicy.

Szawuot (hebr. שבועות) – żydowskie Święto Tygodni, zwane też Świętem Żniw, Pięćdziesiątnicą lub Zielonymi Świątkami, obchodzone 6 dnia miesiąca siwan - w diasporze także przez dzień następny. Upamiętnia ono nadanie Tory Mojżeszowi na górze Synaj i wypada w siedem tygodni po święcie Paschy[1][2] (stąd zwane jest Pięćdziesiątnicą).

(2) I powstał nagle z nieba szum, jakby wiejącego gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, gdzie siedzieli.
(3) I ukazały się im języki jakby z ognia, które się rozdzieliły i usiadły na każdym z nich.


- jeśli w pomieszczeniu było więcej osób, nie tylko apostołowie (może wspomniane wcześniej około 120?) to Ducha otrzymali również nie-apostołowie.

(4) I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał.

- Pytanie - pewnie bez definitywnej odpowiedzi - czy apostołowie rzeczywiście mówili innymi językami, czy mówili po aramejsku - a słuchacze SŁYSZELI w swoich językach?

(5) A przebywali w Jerozolimie Żydzi, mężowie nabożni, spośród wszystkich ludów, jakie są pod niebem;
(6) gdy więc powstał ten szum, zgromadził się tłum i zatrwożył się, bo każdy słyszał ich mówiących w swoim języku.
(7) I zdumieli się, i dziwili, mówiąc: Czyż oto wszyscy ci, którzy mówią, nie są Galilejczykami?
(8) Jakże więc to jest, że słyszymy, każdy z nas, swój własny język, w którym urodziliśmy się?
(9) Partowie i Medowie, i Elamici, i mieszkańcy Mezopotamii, Judei i Kapadocji, Pontu i Azji,
(10) Frygii i Pamfilii, Egiptu i części Libii, położonej obok Cyreny, i przychodnie rzymscy,
(11) zarówno Żydzi jak prozelici, Kreteńczycy i Arabowie - słyszymy ich, jak w naszych językach głoszą wielkie dzieła Boże.


Narody wymienione podczas Pięćdziesiątnicy.
Źródło
(12) Zdumieli się wtedy wszyscy i będąc w niepewności, mówili jeden do drugiego: Cóż to może znaczyć?
(13) Inni zaś drwiąc, mówili: Młodym winem się upili.


- młode wino jest powszechnie dostępne i szybko uderza do głowy :)

[[[przemowa Piotra]]]

(37) A gdy to usłyszeli, byli poruszeni do głębi i rzekli do Piotra i pozostałych apostołów: Co mamy czynić, mężowie bracia?

Co uderzyło słuchaczy?

- nawiązanie do proroctw, wyjaśnienie, kim był Chrystus - jeśli te słowa były wypowiedziane po aramejsku, była mowa o Pomazańcu - Mesjaszu

(38) A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego.

- kilka etapów - trzeba się upamiętać, pokutować, ochrzcić - dopiero wtedy można otrzymać Ducha i mieć nadzieję na to, że dzięki ofierze Chrystusa grzechy zostaną odpuszczone (taki jest sens wypowiedzi o odpuszczeniu grzechów - być może jest to jeszcze nawiązanie do chrztu Janowego)

(39) Obietnica ta bowiem odnosi się do was i do dzieci waszych oraz do wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Pan, Bóg nasz, powoła.

- obietnica ducha św - i w kontekście poprzedniego wersetu, i również cytowanego powyżej

(40) Wielu też innymi słowy składał świadectwo i napominał ich, mówiąc: Ratujcie się spośród tego pokolenia przewrotnego.
(41) Ci więc, którzy przyjęli słowo jego, zostali ochrzczeni i pozyskanych zostało owego dnia około trzech tysięcy dusz.
(42) I trwali w nauce apostolskiej i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach.
(43) A dusze wszystkich ogarnięte były bojaźnią, albowiem za sprawą apostołów działo się wiele cudów i znaków.
(44) Wszyscy zaś, którzy uwierzyli, byli razem i mieli wszystko wspólne,
(45) i sprzedawali posiadłości i mienie, i rozdzielali je wszystkim, jak komu było potrzeba.
(46) Codziennie też jednomyślnie uczęszczali do świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z weselem i w prostocie serca,


- codzienne wizyty w świątyni - być może korzystanie z pomieszczeń świątynnych na zebrania

(47) chwaląc Boga i ciesząc się przychylnością całego ludu. Pan zaś codziennie pomnażał liczbę tych, którzy mieli być zbawieni.

- dość idealistyczny opis - wspólne życie, wspólne gospodarowanie i spotkania religijne
- entuzjastyczne podtrzymywanie tego, co właśnie się wydarzyło
- apostoł zacytował proroctwo Joela, które odnosi się do czasów ostatecznych, więc może ci pierwsi chrześcijanie sądzili, że już nadchodzi koniec świata i nie ma sensu inne życie, bo czas jest krótki? I dlatego nie zatroszczyli się o życie na dłuższą metę - stąd późniejsza konieczność zbiórki na ubogich w Jerozolimie.
- ciekawa sprawa - pierwsi chrześcijanie cieszą się przychylnością jerozolimskiego ludu

ILOŚĆ MIESZKAŃCÓW JEROZOLIMY W CZASACH PIERWSZYCH CHRZEŚCIJAN:

1st century Jerusalem[edit]

The population of Jerusalem in the time of Josephus has been estimated to be around 80,000.[3] The total population of Pharisees, the forerunners of modern Rabbinic Judaism, was around 6,000 ("exakischilioi"), according to Josephus.[4]

During the First Jewish–Roman War(66–73 CE), the population of Jerusalem was estimated at 600,000 persons by Roman historian Tacitus, while Josephus, estimated that there were as many as 1,100,000, who were killed in the war.[5] Josephus also noted that 97,000 were sold as slaves. After the Roman victory over the Jews, as many as 115,880 dead bodies were carried out through one gate between the months of Nisan and Tammuz.[6]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz