Pytanie z poprzedniego spotkania: Co to znaczy, że nienawidzi się fałszywej mowy? Czy to tylko odczuwanie niechęci wobec takiego zjawiska, czy może mamy obowiązej reagować?
Co to jest fałszywa mowa? Czy reakcja może zależeć od jej kategorii?
- odłożymy na bok obmowę - bo to nie to samo, co kłamstwo
- przykład kłamstwa: klient/usługodawca - naciąganie; usprawiedliwianie się (spóźniłem się, bo utknąłem w korku); w celu uniknięcia przykrego następstwa; żeby wyglądać lepiej w oczach innych; skłonność do przesadzania; ogólnie - kłamiemy, żeby wyglądać lepiej w oczach innych. Inna strona kłamstwa - zatajanie prawdy.
- jeśli ktoś kłamie, żeby zaszkodzić innej osobie, to sprawiedliwy powinien tego nienawidzić i reagować.
- na ile powinniśmy się wtrącać w sprawy innych, jeżeli dane kłamstwo nie dotyczy nas?
- kwestia prywatności - czasem ludzie wolą się nie wtrącać
- inne różnice w kategoriach - czy kłamstwo dotyczy nas, czy jest gdzieś obok: może jeśli ktoś nas obmawia i kłamie, to wybaczymy; ale jeśli słyszymy kłamstwa o kimś innym, to wypadałoby zareagować.
- analizowanie przykładów negatywnych (Judasz, Tomasz, nawet ap. Paweł) to nie obmowa, tylko szukanie lekcji
13:6: Sprawiedliwość strzeże tego, kto postępuje nienagannie, lecz grzech wiedzie bezbożnych do zguby.
- personifikacja?
- a może opis tego, jaki skutek przynosi dana cecha/postępowanie?
13:7: Niejeden udaje bogatego, choć nic nie ma, niejeden udaje ubogiego, choć ma wiele bogactw.
- są ludzie, którzy jak drzewa mają wiele liści na pokaz, ale nie przynoszą owoców - jak ci z pierwszej części wersetu
- część 2 - ktoś się nie chce afiszować z bogactwem, żeby nie robić przykrości innym albo dla bezpieczeństwa?
- część 1 - człowiek o bogactwach materialnych nie posiada czasem żadnych bogactw duchowych
Jaki jest cel tego wersetu? Czy Salomon zapisał to po prostu jako obserwację?
Co by było, gdyby bogaty i ubogi zamienili się miejscami?
Czy można o udawaniu myśleć pozytywnie? Czy raczej należy to uważać za kłamstwo/oszustwo?
13:8: Bogactwem musi niejeden okupić swoje życie, lecz ubogi nie słyszy żadnych pogróżek.
- można zrozumieć literalnie - że jeśli ktoś ma więcej majętności, bo można mu więcej ukraść; prawdopodobnie statystycznie na ubogich rzadziej są napaści, bo nie ma im co zabrać
- interpretacja duchowa - w celu zdobycia życia wiecznego trzeba pozbyć się emocjonalnego przywiązania do bogactw.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz